Moja historia jest jedną z wielu, chociaż leczeniu bardziej skomplikowanych wad zgryzu poddaje się nadal niewielka ilość osób ze względu na czas leczenia (nawet kilka lat - w tym restrykcyjne wymogi dot. higieny jamy ustnej). A takich historii z pozytywnym zakończeniem mogło by być więcej. Pani Dorota przygotowała mnie do operacji jednoszczękowej, którą miałem przeprowadzoną w Bydgoszczy w jednej z tutejszych klinik. Udało się również o pełną refundację samej operacji - i tu również duża zasługa Pani Doroty. O tym, że moją skomplikowaną wadę zgryzu (do wyleczenia której nie wystarczy sam aparat ortodontyczny) da się wyleczyć, poinformowała mnie Pani Dorota już na pierwszej wizycie. Do jej gabinetu trafiłem w 2009 roku za sprawą informacji z pewnego forum poświęconego stomatologii. Z początku byłem nieco przerażony samą myślą, że moje
leczenie wady zgryzu (cofnięcie dolnej szczęki)
może potrwać kilka lat i zakończy się operacją. Na szczęście samo leczenie ortodontyczne trwało niecały rok i już w listopadzie 2010 r. miałem przeprowadzoną operację bezpieczną metodą Obwegesera-DalPonta.Reasumując, fakt całkowitego wyleczenia wady zgryzu jaką jest progenia i wydane ostatecznie tylko około 3.5 tys. zł (całkowite koszty leczenia u Pani doktor + wizyty + operacja na NFZ) to była wielka satysfakcja i zadowolenie, że stosunkowo małym kosztem udało mi się zmienić jakość życia. O dziwo po operacji pozbyłem się również problemu z mimowolnym zaciskaniem szczęki podczas snu (choroba zwana bruksizmem). Z tego co wiem, Pani doktor również oferuje leczenie bruksizmu, ale jeśli ktoś ma taką wadę zgryzu jak ja, być może wystarczy jej całkowite wyleczenie i dwa problemy będą z głowy. Polecam! /JasnyPunkt.